23 maja 2010 roku około godziny 9 w miejscowości Świniary pękł wał przeciwpowodziowy, a woda zaczęła zalewać miejscowości gminy Słubice i gminy Gąbin. Mieszkańcy, którzy mieszkali najbliżej przerwanego wału nie mieli czasu na ucieczkę. Pozostali w zależności od miejsca zamieszkania czasu mieli więcej. Na ratunek przybyły służby z całej Polski.
Woda zalewała kolejno miejscowości w kierunku Płocka. W Dobrzykowie rozpoczęto budowę prowizorycznego wału, który uratował kolejne miejscowości od zalania. Tysiące worków i setki osób zaangażowanych w budowę wału wygrało z wielką wodą.
Gdy woda opadła, ukazały się ogromne zniszczenia. Później przyszła druga fala, która przyniosła jeszcze większe zanieczyszczenia. Powrót do normalności i sprzątanie po powodzi trwało kilka miesięcy. Na szczęście, na skutek powodzi nikt nie zginął i nie został ranny.
Dziś w dziesiątą rocznicę tych tragicznych wydarzeń wracają wspomnienia, które w pamięci wielu mieszkańców pozostają nadal żywe.
5 0
Pękł? Czy został wysadzony?
3 0
Przyjechaly zielone ludziki, podlozyli bombki i ...lubudu zrobili.