2 maja około 2 w nocy w miejscowości Czermno doszło do wypadku drogowego. Samochód osobwy marki Ford, którym podróżowały dwie młode kobiety i mężczyzna uderzył w drzewo. Poszkodowani w stanie ciężkim zostali zabrani do szpitali w Warszawie i Płocku. Ruch w miejscu zdarzenia był przez kilka godzin całkowicie zablokowany. 

Na zdarzenie najechał patrol Policji. Policjanci powiadomili pozostałe służby. Na słowa uznania zasługuje przejeżdżający strażak z OSP Żychlin, który razem z policjantami udzielał pomocy poszkodowanym. Jego zaangażowanie i umiejętność zachowania się podczas takich zdarzeń znacznie ułatwiła pracę przyjeżdżającym na miejsce kolejnym służbom.

Do akcji zadysponowano dwa zastępy strażaków z OSP Gąbin i dwa zastępy z JRG nr 2 PSP w Płocku oraz trzy karetki Pogotowia Ratunkowego - z Gąbina, Płocka i Iłowa. Dodatkowo na miejsce zadysponowano kolejne radiowozy Policji. Siła uderzenia była tak duża, że z pojazdu wyleciał silnik. Części karoserii porozrzucane były w promieniu kilkudziesięciu metrów.

W chwili przyjazdu pierwszych zastępów strażaków, poszkodowany mężczyzna znajdował się poza pojazdem. Strażacy udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy i ewakuowali w bezpieczne miejsce przekazując zespołowi ratownictwa medycznego. Dwie kobiety, nieprzytomne pozostawały zakleszczone w rozbitym samochodzie. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego do rozcinania pogiętych blach. Poszkodowane sukcesywnie były przekazywane załogom Pogotowia Ratunkowego. Najciężej ranna kobieta została przetransportowana na lądowisko w gminie Słubice, skąd do jednego z warszawskich szpitali przetransportował ją śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (Ratownik 12). Działania śmigłowca zabezpieczali strażacy z OSP Słubice.