22 letnia Edmee Mommeja uratowała wielbłąda z francuskiego cyrku. Zwierze jest niesamowicie przyjazne i łagodne ale widać, że ma za sobą traumatyczne przeżycia. Samo wykupienie nie byłoby może czymś nadzwyczajnym. Wyjątkowe i wydawałoby się nieosiągalne jest to co młoda kobieta chce zrobić ze swoim dwugarbnym przyjacielem. Edmee z Francji chce na pieszo dotrzeć do Mongolii, gdzie wielbłąd zostanie wypuszczony w swoim naturalnym środowisku. Na zimę zatrzymała się...w Gąbinie.
Od jakiegoś czasu na naszą redakcją skrzynkę otrzymujemy informacje o wielbłądzie, który przechadza się na jednej z posesji na terenie Gąbina. Początkowo nie chciało się nam w to wierzyć ale okazało się, że to jednak prawda.
Edmee jest 22 letnią obywatelką Francji. Bardzo kocha zwierzęta i chce zapewnić wielbłądowi najlepsze warunki. Młoda podróżniczka na swojej stronie wyjaśnia, że chce wypuścić zwierzę w dobrych warunkach na farmie gdzie żyją inne wielbłądy. Aby tego dokonać potrzeba kilku lat...
W okresie letnim kobieta wraz z wielbłądem nocuje pod gołym niebem lub korzysta z życzliwości ludzi, krótych spotyka na trasie. Na zimę potrzebowała schronienia na dłużej. Taką pomoc otrzymała właśnie w Gąbinie.
Podróż na wschód będzie bardzo trudna i wymagająca. Konieczne jest również zdobycie wszelkich pozwoleń. W internecie ogłoszono zbiórkę pieniędzy, które będa przeznaczone na realizację misji uratowania zwierzęcia. Zbiórkę można wesprzeć tutaj.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz