Maseczki będzie można zdjąć. Wesela do 150 osób, otwarte kina.

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił IV etap znoszenia restrykcji. Od 30 maja noszenie maseczek w przestrzeni publicznej nie będzie konieczne, choć trzeba będzie zachować dwumetrowy dystans. Rząd zniesie też część restrykcji w handlu czy restauracjach. 

Jak mówił premier, decyzje podjęte przez rząd miały przygotować służbę zdrowia do walki z pandemią. 

- Nie musieliśmy wykonywać tak tragicznych wyborów, jak Hiszpanie, Włosi czy Francuzi. Wybory, czy ktoś może przeżyć, czy nie. Zapanowaliśmy nad koronawirusem bardziej, niż bogate kraje Europy Zachodniej. Mamy mniej zgonów, np. w porównaniu do Belgii ponad trzydziestokrotnie mniej, w porównaniu do Niemiec czterokrotnie mniej mniej. - mówił premier Mateusz Morawiecki. - Życiem ludzi nie można ryzykować. Wybraliśmy metodę trudną - zamknięcia granic i ograniczenia kontaktów. Kosztowała nas gospodarczo, ale też komfort Polaków. 

Premier przedstawił założenia IV etapu znoszenia restrykcji:

Od 30 maja:

• zniesienie obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni otwartej, jeżeli zachowany jest dystans społeczny,
• zniesienie limitu osób w restauracjach, kawiarniach i barach (z zachowaniem dystansu i obowiązku zakrycia ust i nosa do momentu zajęcia stolika),
• limity wiernych nie obowiązują w kościołach (z zachowaniem dwumetrowego dystansu),
• zgromadzenia do 150 osób będą dozwolone (maseczki lub dwumetrowy dystans - decyzje ma wydawać powiatowy lub wojewódzki inspektorat sanitarny).

Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego dodał, że koncerty plenerowe do 150 osób również będą dozwolone. 

Od 6 czerwca otwarte będą:

• kina, teatry, filharmonie (widownia maksymalnie 50 proc., konieczne maseczki)
• siłownie, baseny, kluby fitness,
• salony masażu,
• parki rozrywki, 
• sale zabaw.

Wyjątek stanowią dyskoteki i kluby - z doświadczeń innych krajów wiemy, że to są ogniska koronawirusa - mówił premier Morawiecki. 

Od 6 czerwca rząd dopuści też możliwość organizacji wesel do 150 osób. Weselnicy nie muszą nosić maseczek. 

- Wciąż powinniśmy unikać tłumów. Musimy się nauczyć żyć z koronawirusem, bo on jeszcze przez jakiś czas z nami będzie. Do wynalezienia szczepionki, oby jak najszybciej. To na pewno nie jest koniec zmagań z koronawirusem. Walka trwa, a wróg jest groźny. Nie chcemy zapłacić zachorowaniami w dużej skali, ani zgonami - mówił premier. 

źródło: portalplock.pl